W zasadzie do flambirowania nadaje się każdy mocny alkohol. Minimalna zawartość etanolu, która wytwarza odpowiednią ilość oparów, żeby nastąpił zapłon, to około 40%, czyli tyle, ile mają wódka, rum albo whisky. Oczywiście dopuszczalne jest także użycie mocniejszego alkoholu, jak też destylatów alkoholowych (zresztą, wspomniany rum też zazwyczaj jest mocniejszy). Problemem może być tylko dobór alkoholu właściwego do konkretnej potrawy.
